Witaj w Dobry Rusznikarz: rusznikarnia, oksydowanie naprawa modernizacja broni


OFERTA
· Oferta
· Oferta Specjalna
· Renowacja osad
· Kamuflaż kolb i osad
· Odnawianie broni
  luksusowej
· Odnawianie baskil
· Pasowanie montaży
· Wiatrówki
· Czarnoprochowce
· Pozbawianie broni
  cech użytkowych

Broń precyzyjna:
· Broń mojej konstukcji
· Sztucery precyzyjne
· Modernizacja Longshot F-Class
· Wymiana Luf

· Kto strzela z mojej broni

Nowość:
· Wyważanie broni śrutowej

FIRMA
· Strona główna
· Artykuły
· Historia firmy
· Rozwój firmy
· Kontakt
· Firma w prasie

Dystrybucja
· Lothar Walther

Ciekawe Prace
· Syrena
· Stara kurkówka

Ciekawe spotkania
· Galeria Zdjęć
· Kadra dowódcza WP
· Michaił Dragunow 1997
· Londyn 2007
· prof. Jerzy A. Ejsmont

Reklama

Optykamysliwska.pl

Kolby-snycerka.pl

Docieranie luf

Akcesoria myśliwskie

Optyka

WISMAG Jacek Jakubczyk



Jak zbudować broń na dalekie dystanse

Zbigniew Masłowski


Przed nie lada wyzwaniem stanął znany na Lubelszczyźnie rusznikarz Waldemar Laskowski, kiedy pewnego razu zgłosił się do niego młody człowiek z pytaniem czy wykonałby dla niego sztucer który miałby znakomite skupienie nawet podczas strzelania na odległościach około 1000 metrów. Laskowski podjął się tego zadania . Zobaczymy jak przebiegały poszczególne etapy pracy i jaki jest efekt końcowy.

Optymalny kaliber

Zaczęło się od dopasowania pocisku. Po dość dokładnych porównaniach wybór padł na produkowany w zakładach Lapua 9 gramowy Scenar 6.5x55 Jest on używany właśnie do strzelania na dalekie dystanse ze względu na małą utratę prędkości i niewielka wrażliwość na boczny wiatr.

Przy prędkości wylotowej 900m/sek zachowuje na 400m jeszcze ok. 721m/s natomiast boczny wiatr o prędkości 6m/s (a więc nie taki słaby) powoduje na tym dystansie zejście z toru ok 34 centymetry. Przyjęto prędkość w granicach 850 – 900m/s.

To pierwsze założenie pozwoliło na dobór skoku gwintu. Biorąc pod uwagę że pocisk powinien się dobrze stabilizować na dużej odległości od wylotu lufy, należało mu nadać znaczną prędkość obrotową, a zatem lufa powinna mieć mały skok gwintu. Rusznikarz zdecydował na gwint o skoku poniżej 9 cali.

Dopasowanie lufy

Kolejny etap to zadbanie o stosunkowo małe wibracje lufy podczas strzały. Wymaga to sporego nakładu pracy rusznikarza i zastosowania w zasadzie dwóch równoległych metod. Należy dobrać odpowiednio dużą średnicę lufy oraz umieścić na jej wylocie regulowane obciążniki, które mogą spełniać jednocześnie rolę tłumików odrzutu i podrzutu, a także dopasować właściwy sposób jej mocowania do łoża. Metodą wykorzystywaną w przemyśle gdy producent dysponuje ogromną ilością luf, jest badanie wibracji dla określonej długości lufy przy danej wielkości średnicy i oczywiście zależnie od mocowania. Nie da się jej jednak zastosować w przeciętnym warsztacie rusznikarskim.

Rozpatrując teoretycznie wibracje lufy badacze doszli do wniosku że istnieją rożne ich rodzaje. Ze względu na sposób przeciskania się pocisku przez gwinty lufy mamy do czynienia z drganiami poprzecznymi w płaszczyźnie poziomej i pionowej, drganiami wzdłużnymi oraz drganiami skrętnymi.

Wszystkie rodzaje drgań nakładają się na siebie i tworzą dość skomplikowany obraz. Z teorii wiadomo również że najlepsze wyniki można osiągnąć gdy pocisk opuszcza drgającą lufę wtedy gdy kiedy ma ona największe wychylenie. Dzieje się dlatego że zmiana kąta położenia lufy w trakcie w określonym czasie jest mniejsza gdy lufa znajduje się na krańcu wychylenia Ten czas to czas różnego wylotu pocisku z lufy.

Skąd bierze się ów rozrzut prędkości pocisku w lufie? Naboje jak każdy inny wyrób wykonuje się z pewnym marginesem tolerancji a poszczególne elementy nie są identyczne we wszystkich egzemplarzach. Proch łuska spłonka oraz sam pocisk mają różne wymiary i ciężary więc z różnymi oporami przeciskają się przez lufę co w efekcie powoduje różne prędkości wylotowe. Skora zatem pociski opuszczają lufę w niejednakowym czasie nie trafiają zawsze na takie samo wychylenie lufy przy wylocie. Oznacza to że każdy opuszcza ją pod innym kątami w związku z tym leci do celu po innej drodze. Dlatego najlepiej gdy zmiana tego kąta jest najmniejsza (oczywiście mówimy o zmianach mikroskopijnych ale jednak mających wpływ na rozrzut pocisków).

Trzeba podkreślić także że opisane wyżej zmienne parametry naboju oddziałują na rodzaj i wielkość wibracji lufy. Nie istnieje niestety inny sposób sprawdzenia tej zależności jak tylko przez strzelanie. Z powodu tych nie zawsze identycznych wibracji stosuje się tzw. pływające lufy, czyli takie które nie stykają się z łożem broni. W przypadku kontaktu lufy z łożem możemy mieć bowiem do czynienia z ich wzajemnymi uderzeniami o różnej sile i co za tym idzie o różnym położeniu końca lufy w trakcie wylotu pocisku. Do tego trzeba jeszcze wziąć pod uwagę oddziaływania w zależności od różnego nagrzewania się lufy i zmiany jej wymiarów.

Mechanizm spustowo – uderzeniowy.

W konstrukcji sztucera należało zastosować pewny sposób mocowania lufy zespolonej z komorą zamkową i zamkiem do osady, a wcześniej dokonać jeszcze wyboru systemu spustowo-uderzeniowego. Tu zaowocowało duże doświadczenie rusznikarskie Waldemara Laskowskiego. Spośród wielu możliwości zastosował system Manlichera SBS znakomicie opracowany konstrukcyjnie gwarantujący dokładne i niezawodne ryglowanie oraz krótki czas spustu.

Czas pracy mechanizmu spustowego ma istotne znaczenie dla celności broni. Każdy również dobrze wycelowany sztucer wykonuje nie znaczne ruchy ...błądząc po celu. Nawet jeżeli założymy że strzelec naciska spust w chwili gdy uzna że owo błądzenie jest minimalne to jednak od chwili podjęcia decyzji do wywarcia takiej siły na język spustowy która spowoduje jego uruchomienie mija pewien czas. Od momentu uruchomienia mechanizmu spustowo -uderzeniowego do uderzenia w spłonkę upływa pewien kolejny czas. Wreszcie od chwili zadziałania ładunku prochowego i przejścia pocisku przez lufę nastąpi jeszcze jedna zwłoka. Gdy uwzględnimy wszystkie te elementy okazuje się że broń może zejść znacznie z celu. Wymaga się więc by czas działania systemu -spustowo -uderzeniowego był jak najkrótszy, wynika więc z potrzeby zminimalizowania błędów w celowaniu. Dlatego ważne jest także dobranie odpowiedniej siły spustu dostosowanej do predyspozycji strzelającego. W sztucerze budowanym przez Laskowskiego siłę ustalono na 0.9kg natomiast przyśpiesznik na 0.3kg gdy broń była już gotowa.

Montaż lufy i komory zamkowej

Do połączenia zespołu lufy wraz z komorą zamkową i zamkiem brakowało jeszcze komory nabojowej w lufie. Opierając się na swoim doświadczeniu i dysponując odpowiednimi narzędziamiruszni8karz wykonał komorę nabojową z długim stożkiem przejściowym o dość nietypowym kształcie, który gwarantuje łagodne wchodzenie pocisku w część gwintowaną lufy nie powodując przy tym dużego wzrostu ciśnienie. Jednocześnie ułatwiało to wyjście pociski z szyjki łuski i zapewniało jego poosiowe wejście w bruzdy.

Dopiero teraz można było przystąpić do zamontowania zespołu lufy i komory zamkowej do osady. Laskowski przyjął klasyczne rozwiązanie polegające na mocowaniu w dwu punktach za pomocą śrub przechodzących przez tulejki wklejone do osady i pozostawieniu pływającej lufy. Należy dodać że osadę wykonano z aluminium w celu zmniejszenia wpływu warunków atmosferycznych na jej odkształcanie. Ciężar broni po wszystkich operacjach wyniósł 9.6 kilograma.

Znakomity rezultat końcowy

Gdy konstrukcja była gotowa Waldemar Laskowski bazując na swojej wiedzy i dociekliwości oraz odpowiednim wyposażeniem warsztatu, pokusił się o strojenie lufy właśnie metodą skracania jej długości, kawałek po kawałeczku, ponieważ już wcześniej opracował bardzo ciekawe i stosunkowo proste acz precyzyjne urządzenie służące wizualizacji wibracji końca lufy. Za pomocą chronografu Oehler 35 Proof wykonał badanie prędkości pocisku i określił chwilę jego wyjścia z lufy.

Do sztucera wybrano wysokiej jakości lufę firmy Lothar Walther i założono wstępnie długość 850mm oraz średnicę zewnętrzną 23mm. W efekcie badań strzelaniem i skracaniem uzyskano długość 810 milimetrów a pociski osiągały prędkość 930m/sek. Wyniki strzelania w zupełności zadowalały zamawiającego, a także samego wykonawcę, co zresztą widać na tarczy strzeleckiej.

Na zawodach okazało się się że z tego sztucera padł wynik 200/200 na dystansie 300m czyli absolutny rekord Polski, ciekawostką jest jeszcze to, że ten rewelacyjny wynik padł z.... amunicji fabrycznej.






aby powiększyć zdjęcie proszę kliknąc na miniaturkę:



PHP-Nuke Copyright © 2005 by Francisco Burzi. This is free software, and you may redistribute it under the GPL. PHP-Nuke comes with absolutely no warranty, for details, see the license.
Tworzenie strony: 0.06 sekund
Google+